Porady Duchowe
Książka ks. Skwarczyńskiego
Wstęp
Broniłem się jak mogłem, a jednak dałem się namówić na pisanie… „garści wspomnień” (do opublikowania po moim odejściu). Jednak nasłuchując, wraz ze wszystkimi, wieści ze świata, muszę zmienić swoje plany i działania, gdyż moje życie i jego finał zależne są od sytuacji geopolitycznej. Gdy czytam List św. Pawła do Filipian, uderza mnie zdanie jakby moje własne (3,14): „Pędzę ku wyznaczonej mecie”.
Skoro wiem, że w Nowym Świecie, czyli ziemskim raju na końcu czasów, wspomnienia nie tylko wyblakną, ale nawet całkiem pójdą w zapomnienie – zdecydowałem się pod innym tytułem, i to już teraz, przygotować książkę do druku. Nie mam jeszcze wydawcy ani dystrybutora, a pomruki największej dziejowej burzy są coraz głośniejsze, więc na razie nie pozostaje mi nic innego, jak opublikowanie jej w sieci internetowej. W ten sposób się ona narodzi, by (prawdopodobnie) umrzeć wraz z internetem, czyli razem ze starym światem, bo w nowym „zabawki” będą zupełnie inne.
Po napisaniu „garści wspomnień” przyszedł czas – i trwał aż do dzisiaj – na refleksje o bardzo różnym charakterze, w swojej książce zamieściłem więc to, czym ostatnio żyłem, „mieszając groch z kapustą”. Oddaję ją w ręce – ależ nie, to dawniej tak się mówiło o drukach! – teraz raczej: powierzam ją oczom Drogich Czytelników z obawą o to, że może ich zanudzić. Niech przynajmniej wykorzystają tę lekturę „do poduszki” jako środek usypiający – życzę im dobrego, zdrowego i spokojnego snu. Napotkają powtarzające się pewne myśli i wątki, czego nie mogłem uniknąć, gdyż kolejne rozdziały powstawały w różnym czasie, i to niezależnie od siebie. Niech się tym nie zrażają, lecz niech raczej uznają ten fakt za świadectwo autentyczności tekstu. Nie zależało mi na tym, by był on doszlifowanym monolitem… Autor
"Żyłem w Bogu" PDF